W ostatnim poście klik przedstawiałam Wam nową polską gamę kosmetyków LIQ, w szczególności zaś LIG CC serum light, które mnie zachwyciło, zachwyciło też wszystkich, którzy po mojej recenzji je kupiło i moje koleżanki, nawet wymagajaca Zuzannę:). Nie umiem tego dokładnie sprecyzować, ale serum jest po prostu genialne:). Działa natychmias, już po pierwszym użyciu skóra staje się gładka i rozjaśniona, widzę to ja, moje koleżanki i również Wy podkreślacie to w swoich komentarzach. Wspaniale układa się pod makijażem i nie obciąża skóry, ładnie matuje i nosi się komfortowo przez cały dzień.
W ofercie jest też LIQ CC serum rich- nieco bogatsze w konsystencji, bo zawierające wyższą dawkę witaminy E- serum legere to 0,5% witaminy E, a serum rich 1,0% . Stosuję serum rich od kilku dni i jestem tak samo, a może nawet bardziej zadowolona, jak przy wersji lekkiej. Po licznych kuracjach regulujących, w tym Atredermie, moja skóra stała się bardzo wrażliwa, łatwo się ściąga i, pewnie również z wiekiem, staje się coraz bardziej sucha. Wciąż nienawidzę tłustych mazideł, ale nieco bardziej kremowa formuła serum rich daje mi wyjątkowe poczucie komfortu, pozostając wciąż lekką i niewyczuwalną na twarzy.
Trzecie serum z gamy LIQ to LIQ CG serum night i jemu chciałabym poświęcić dzisiejsza notkę.
Czytaj więcej »