Lubię przedświąteczny czas. Tę atmosferę wielkiego oczekiwania, kiedy dom pięknieje z godziny na godzinę, salon zaczyna pachnieć lasem a ludzie z życzliwym uśmiechem wołają do siabie Wesołych Świat! Lubię też barszcz, kapustę z grzybami i jeszcze lubię, kiedy dzień staje się coraz krótszy i szybko zapada rozświetlony milionem malutkich światełek zmrok.
Czytaj więcej »